Mysłowiccy policjanci zatrzymali 22-letniego mieszkańca naszego miasta, który znieważył ich podczas interwencji oraz kierował groźby. Ponadto, w trakcie przeszukania mundurowi znaleźli przy nim amfetaminę. Za te przestępstwa grozi mu do 3 lat więzienia.
W sobotę (15.06) około godziny 22.40 do dyżurnego mysłowickiej jednostki wpłynęło zgłoszenie o awanturze na al. Spacerowej. Skierowany na miejsce patrol zastał agresora, który na sam widok policjantów zaczął ich wyzywać i grozić, a następnie rzucił się do ucieczki. Po krótkim pościgu mundurowi zatrzymali mężczyznę, który w dalszym ciągu był agresywny i nie reagował na wydawane polecenia. Stróże prawa zmuszeni byli do użycia gazu oraz siły fizycznej, co pozwoliło na jego obezwładnienie i założenie kajdanek.
Agresorem okazał się 20-letni mysłowiczanin
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy, gdzie przeprowadzono dalsze czynności. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie dało wynik 2,39 promila. W wyniku przeszukania, w kieszeni spodni policjanci znaleźli zawiniątko z białym proszkiem, który okazał się amfetaminą.
Mysłowiczanin noc spędził w policyjnym areszcie, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Grozi mu do 3 lat więzienia.