Policjanci z Mysłowic zatrzymali cztery osoby posiadające znaczne ilości narkotyków. Dzięki ich skutecznej pracy na rynek nie trafi blisko 760 działek amfetaminy i 150 działek marihuany.
Podejrzane zachowanie na przystanku i 760 działek amfetaminy
We wtorek, 20 maja, patrolujący dzielnicę Kosztowy policjanci wraz ze słuchaczką Szkoły Policji w Katowicach zwrócili uwagę na mężczyznę, który na ich widok zaczął oddalać się z przystanku. Okazał się nim 35-letni mieszkaniec Lędzin.
Podczas interwencji sam przyznał, że ma przy sobie narkotyki. Dobrowolnie wydał foliowy worek z zawartością 760 działek dilerskich amfetaminy. Mężczyzna usłyszał zarzuty i objęto go dozorem policyjnym.
Kolejne zatrzymania dzień później – marihuana w mieszkaniu i piwnicy
Następnego dnia kryminalni zatrzymali kolejne trzy osoby:
- 24-latkę i jej 25-letniego partnera, w mieszkaniu których znaleziono ponad 100 działek marihuany,
- 17-latka, który przechowywał 45 działek tego narkotyku w piwnicy.
24-latka odpowie również za udzielanie narkotyków innej osobie.
Policyjne cele i zarzuty od prokuratora
Cała czwórka została osadzona w policyjnych celach i następnego dnia usłyszała zarzuty w Prokuraturze Rejonowej w Mysłowicach. Wobec wszystkich zatrzymanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego.
O ich dalszym losie zadecyduje sąd.