Jeśli marzy nam się diametralna metamorfoza kuchni, jednak nie jesteśmy jeszcze gotowi na generalny remont, sięgnijmy po pędzle i farby! Dzięki dobrej farbie plamoodpornej o ponownym malowaniu pomieszczenia nie będziemy musieli myśleć przez kolejnych kilka lat.
Czasami dobrze jest spojrzeć na otaczającą nas przestrzeń krytycznym okiem. Ściana za kuchenką, na którą zazwyczaj nie zwracamy uwagi, okazuje się pełna tłustych plam i zacieków. Sufit naznaczyły efekty naszych kulinarnych eksperymentów. Okleina meblowa też nie prezentuje się zbyt zachęcająco. To jasne: nasza kuchnia potrzebuje remontu! Na szczęście ogromne nakłady finansowe nie będą niepotrzebne. Wystarczy dobra, plamoodporna farba i drobna reorganizacja.
Malowanie kuchni? Farba hydrofobowa zda egzamin!
Najprostszą, najkrótszą i zarazem najmniej kosztowną receptą na remont kuchni jest malowanie. Pamiętajmy jednak, że zabieg przyniesie oczekiwane (i trwałe!) rezultaty tylko wtedy, gdy użyjemy do tego odpowiednich produktów. Zwróćmy uwagę na warunki panujące w kuchni. Podwyższona wilgotność i temperatura, duże ryzyko zabrudzeń i tłustych osadów sprawiają, że egzamin zda tylko dobrej jakości farba plamoodporna. Powłoka malarska w kuchni musi być odporna na szorowanie (abyśmy mogli usunąć ze ściany plamę, nie niszcząc przy tym warstwy farby) oraz hydrofobowa. Farba hydrofobowa odpycha płynne zabrudzenia, dzięki czemu nie będą one miały możliwości przeniknąć w głąb powierzchni. Takie rygorystyczne wymagania spełni z pewnością emulsja Dulux EasyCare Kuchnia i Łazienka. Zachowuje wyjątkową odporność na tłuste plamy, wystarczy zmyć je z powierzchni ściany. Jest ponadto 10 razy bardziej odporna na szorowanie niż standardowe produkty. Co interesujące, tworzy powłoki odporne na działanie grzybów pleśniowych, również w pomieszczeniach o słabej wentylacji.
Produkt dobrej jakości to jedno! Kluczowe jest również odpowiednie przygotowanie powierzchni. Przed malowaniem powinniśmy usunąć ze ściany stare, nieprzystające do podłoża powłoki malarskie. Następnie odtłuszczamy ścianę z tłustych zabrudzeń i dokładnie ją myjemy. Zagrzybione miejsca oczyszczamy za pomocą szpachelki i środka grzybobójczego, a po ponownym umyciu ściany wypełniamy wszelkie rysy i nierówności. Na koniec wyrównujemy powierzchnię i ją odpylamy. Ściana jest gotowa do malowania! Najczęściej wystarczą dwie warstwy farby, aby osiągnąć pożądany efekt.
Krok nr 2: malowanie mebli kuchennych
Odświeżenie koloru ścian pozwoli na odświeżenie wnętrza, zmianę wystroju i szybką metamorfozę. Najlepiej jednak działać kompleksowo i zaplanować również malowanie mebli kuchennych. Dzięki temu całkowicie odmienimy kuchnię, nie ponosząc niemal żadnych dodatkowych kosztów. Jasną zabudowę możemy pomalować na ciemny kolor, uzyskując rześki, niebanalny efekt, a ciemną na jaśniejszy odcień – jeśli tylko zamarzył nam się styl skandynawski. Przy okazji remontu szafek możemy również wymienić ich uchwyty – wybierzmy niebanalne, przyciągające wzrok detale.
Przed rozpoczęciem prac korpusy oraz fronty szafek dokładnie odtłuszczamy i myjemy. Następnie gładką powierzchnię forniru czy okleiny matowimy za pomocą papieru ściernego, dzięki czemu farba uzyska lepszą przyczepność. Po odpyleniu nakładamy na podłoże dwie warstwy emalii, np. Dulux Rapidry, kierując się zaleceniami producenta dotyczącymi czasu schnięcia. Jak się okazuje, malowanie mebli kuchennych jest bardzo proste, a przy tym może przynieść spektakularne efekty.
Co jeszcze? Odgrać i przeorganizuj!
Jeśli planujemy remont kuchni, jednak nasze możliwości finansowe są raczej ograniczone, musimy nauczyć się sztuki kompromisu i… kombinowania! Dobrym pomysłem jest ponowne zaprojektowanie funkcji przy okazji prostych prac renowacyjnych. Przeanalizujmy, czy aby na pewno kuchnia została zaplanowana zgodnie z zasadą tzw. trójkąta roboczego. Wygodne korzystanie z pomieszczenia wymaga odpowiedniego rozmieszczenia w stosunku do siebie kilku podstawowych stref: przechowywania zapasów, czystości oraz gotowania, czyli sektora z lodówką, zlewozmywakiem oraz kuchenką. Powinny być one zlokalizowane w rogach trójkąta, co pozwoli na komfortowy dostęp do każdego z nich. Możliwe, że nawet drobna zmiana, jak zamienienie zawartości szuflad czy wygospodarowanie dodatkowego miejsca na blacie roboczym spowoduje poprawę kuchennej ergonomii. Przy okazji możemy odgracić kuchnię ze zbędnych przedmiotów i bibelotów – sprzątnijmy słoiki z przyprawami i pojemniki na kawę, kubki i filiżanki, o ile nie pełnią one roli dekoracyjnej.
***
Remont starej kuchni nie musi nadszarpnąć naszego portfela, wymaga jedynie poświęcenia odrobiny czasu. Z poszczególnymi etapami prac z łatwością poradzimy sobie sami. Wystarczy pomysł, odpowiednie akcesoria i dobra jakościowo farba plamoodporna.