Kolejny kierowca stracił prawo jazdy za przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym. Mężczyzna "wpadł" na ul. Laryskiej w sobotę, gdzie przekroczył prędkość o 55 km/h. Na 3 miesiące będzie musiał pożegnać się z prawem jazdy. Policjanci apelują o zachowanie zdrowego rozsądku na drodze i przestrzeganie przepisów.
Nieodpowiedzialny kierowca w Mysłowicach
Policjanci ruchu drogowego prowadzili w sobotę pomiar prędkości na ul. Laryskiej. Miejsce to jest obszarem zabudowanym, na którym obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Około godziny 19.00 na wyświetlaczu urządzenia pomiarowego pojawił się wynik 105 km/h. To aż o 55 km/h więcej niż dopuszczają przepisy. Mundurowi natychmiast zatrzymali pędzącego skodą mężczyznę. Kierującym okazał się 36-latek z Mysłowic. Stróże prawa zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i ukarali wysokim mandatem oraz 13 punktami karnymi.
Kierowca, który przekroczy prędkość w obszarze zabudowanym powyżej 50 km/h, traci prawo jazdy na 3 miesiące. Jeżeli w tym czasie ponownie wsiądzie za kierownicę, okres ten zostaje przedłużony do 6 miesięcy. W przypadku ponownego prowadzenia pojazdów w przedłużonym okresie starosta wydaje decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania.
Apelujemy do wszystkich kierowców o zachowanie rozsądku na drodze i jazdę zgodną z przepisami. Pamiętajmy, że nadmierna prędkość to ciągle jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych. Wielu kierowców jadąc za szybko, ryzykuje życie i zdrowie swoje oraz innych uczestników ruchu drogowego - czytamy na stronie KMP Mysłowice.