Wczorajszy poranek na ulicach Mysłowic nie należał do spokojnych. Policjanci z mysłowickiej drogówki obsługiwali 6 zdarzeń, w których udział brało łącznie 9 pojazdów. Najgroźniejsze z nich miały miejsce na drodze ekspresowej S1, gdzie kierujący dwoma samochodami trafili do szpitala. Na szczęście ich obrażenia okazały się niegroźne.
Jesienno-zimowe warunki na drogach
Nocne przymrozki i opady deszczu okazały się niebezpieczne dla kierowców podróżujących ulicami naszego miasta. Policjanci z Mysłowic wzywani byli kilkukrotnie do zdarzeń drogowych spowodowanych niedostosowaniem prędkości do warunków panujących na drodze.
Groźne zderzenie na drodze ekspresowej S1
Do najgroźniejszych zdarzeń doszło około godziny 5.30 na drodze ekspresowej S1 w kierunku Dąbrowy Górniczej. Przed zjazdem na A4 kierujący citroenem uderzył w bariery, po czym został uderzony przez kierującego fordem. Kierujący zostali przetransportowani do szpitali, jednak ich obrażenia okazały się być niegroźne. Po opuszczeniu szpitala zostali oni ukarani mandatami karnymi.
Trzy kolizje w jednym miejscu
Tuż po godzinie 5:40 na ulicy Obrzeżnej Zachodniej doszło do trzech odrębnych zdarzeń drogowych, w których uczestniczyło aż 5 pojazdów. Na szczęście nikt nie ucierpiał, jednak sprawcy zostali ukarani mandatami.
Kilka godzin później, o 8:25, na tej samej ulicy doszło do kolejnej kolizji, tym razem między mazdą a volkswagenem. Także w tym przypadku obyło się bez poważniejszych obrażeń, a kierowcy musieli ponieść konsekwencje finansowe.
Apel policji
- Apelujemy, by w okresie jesienno-zimowym zachowywać szczególną ostrożność, wieczorne opady, w połączeniu z nocnym przymrozkiem sprawiają, że nawierzchnia jest bardzo śliska, a droga hamowania znacząco się wydłuża! - czytamy na stronie KMP Mysłowice