Mysłowiccy policjanci kolejny raz przestrzegają przed oszustwami z wykorzystaniem kodu BLIK. Kiedy ktoś pisze przez internetowy komunikator, że potrzebuje szybkiej pomocy finansowej i prosi o podanie kodu do płatności mobilnych (BLIK), należy zachować szczególną ostrożność.
Jak działają oszuści?
Przestępcy przejmują konta w serwisach społecznościowych i próbują przekonać ofiary do przekazania im pieniędzy. Zwykle uzasadniają to nagłą sytuacją. Często proszą o wypłacenie pieniędzy za pomocą polskiego systemu płatności mobilnych BLIK. Ofiara musi podać specjalny kod, a następnie potwierdzić transakcję w swojej aplikacji bankowości mobilnej. W ten sposób sama daje przestępcy pieniądze.
Po włamaniu się na konto wybranej osoby na portalu społecznościowym rozsyłają do osób znajdujących się na liście znajomych, informacje z prośbą o przekazanie kodu BLIK. Motywują to jakąś nagłą potrzebą. Może to być kryzysowa sytuacja wymagająca pilnej pomocy finansowej, ale także mogą usprawiedliwiać się zwyczajnym brakiem środków na koncie i potrzebą wykonania przelewu. Oczywiście obiecują, że pieniądze odeślą, jak tylko będą mieli fundusze na koncie lub ewentualnie oddadzą w gotówce.
Dlaczego BLIK jest wykorzystywany przez oszustów?
Nowoczesne systemy internetowych płatności, pozwalają na natychmiastowe przekazywanie pieniędzy, bez konieczności oczekiwania kilku dni na zaksięgowanie. Płatności przy wykorzystaniu kodu BLIK są realizowane błyskawicznie, a przelewy bardzo trudno jest cofnąć. Policjanci apelują o zachowanie czujności i weryfikację pochodzenia otrzymanych wiadomości tekstowych. Dokładnie sprawdźmy, czy osoba potrzebująca wsparcia finansowego faktycznie należy do grona naszych znajomych.
Jak reagować na wiadomość z prośbą o kod BLIK?
Jeśli otrzymasz wiadomość z prośbą o kod BLIK, nie działaj pochopnie. Warto zweryfikować, czy nadawca naprawdę potrzebuje wsparcia. Najlepiej skontaktować się z nim telefonicznie lub osobiście. Nie podawaj kodu, zanim nie upewnisz się, że prośba jest prawdziwa.
Pamiętaj – przestępcy często odwołują się do emocji, opowiadając o nagłych sytuacjach, takich jak konieczność zakupu drogich leków czy brak pieniędzy na powrót do domu. Jednak w rzeczywistości jest to próba wyłudzenia, która może doprowadzić do utraty oszczędności.
Jak się chronić?
Przede wszystkim — zachować czujność i rozsądnie korzystać z Internetu:
- pilnujmy swoich haseł dostępowych i pamiętajmy, aby wprowadzone hasła nie były możliwe do odszyfrowania przez osoby nieupoważnione. Systematycznie zmieniajmy je;
- pamiętajmy o wylogowaniu się z aplikacji;
- nie otwierajmy maili od nieznanych nam nadawców, a także zawartych w nich załączników,
- oszuści często podszywają się pod witryny banków lub popularnych portali aukcyjnych i społecznościowych. Pamiętajmy, aby nie wpisywać w przypadku wystąpienia wątpliwości swojego loginu oraz hasła.