Wiadomości z Mysłowic

Święta minęły - rachunki zostały. Co teraz?

  • Dodano: 2016-01-20 06:45, aktualizacja: 2016-01-20 07:00

Święta Bożego Narodzenia są już wspomnieniem. Pięknie przyozdobione choinki tracą igły i zaczynają przypominać szkielety, z witryn sklepów znikają świąteczne dekoracje, a kolędy, karpie i prezenty są już wspomnieniem. Po hucznym celebrowaniu nie zostało nic - no może rachunki w pocztowej skrzynce i puste konto w banku. To nie najlepsze rozpoczęcie nowego roku. Czy da się coś z tym zrobić?

Bardzo drogi świąteczny nastrój

W święta staramy się nie oszczędzać na swojej rodzinie ani na sobie. Zależy nam na przyjemnej i magicznej atmosferze. Dlatego nie szczędziliśmy sił i środków by elegancko przyozdobić nasze domy i ogrody światełkami, choinkami i wystawnymi iluminacjami. A że w grudniu dnie bywają krótkie oświetlenie dawało wielogodzinny pokaz swoich możliwości. W dodatku cała rodzina zgromadzona w mieszkaniu nie omieszkała rzęsiście oświetlać pokojów czy nadmiernie korzystać z elektroniki - w końcu święta są od tego, żeby odpoczywać, prawda? Tak, tylko teraz za to zapłacimy w postaci wysokiego rachunku za prąd. Do tego jeszcze trzeba doliczyć zwiększone wydatki na ogrzewanie. W połączeniu z pustym portfelem po bardzo szczodrym grudniu perspektywa spłacania należności nie wygląda zbyt kolorowo….

Ile nas kosztowała bożonarodzeniowa atmosfera?

Z wyliczeń specjalistów wynika, że oświetlenie choinkowe oraz dekoracyjne na zewnątrz mieszkania włączone średnio przez 15 godzin na dobę przy założeniu, że 1 kWh to ok. 60 groszy będzie nas kosztować miesięcznie około 100 złotych. Wszystko jednak zależy, jakich lampek używasz i w jakiej ilości. Jednak można śmiało powiedzieć, że rachunek za prąd z pewnością będzie wyższy niż zazwyczaj. Skąd wziąć na to pieniądze, skoro wszystkie oszczędności wydaliśmy na prezenty i organizację świąt? A gdzie benzyna, opłaty za telefony, etc.?

Jak się wykaraskać z poświątecznych rachunków?

Oto jest pytanie….. Bo jak to zrobić, żeby zapłacić a się na zadłużyć? Można poprosić o pomoc rodzinę lub znajomych, żeby nas wsparli drobną pożyczką bez oprocentowania. Jednak nie zawsze mamy taką możliwość. Wtedy warto wziąć darmową chwilówkę. Choć wiele osób jak ognia unika pozabankowych pożyczkodawców, to takie szybkie pożyczki są darmowe i faktycznie dostępne za 0 zł.

Pożyczka za darmo? Czemu nie!

Wystarczy sprawdzić ranking pożyczek w porównywarce Sowafinansowa.pl i wybrać jedną z ofert, a następnie złożyć wniosek. W ciągu jednego dnia (a nawet w ciągu kilkunastu minut) otrzymuje się decyzję i gotówkę na konto. Po 30 dniach spłacasz pożyczkę bez dodatkowych kosztów - pod warunkiem, że jesteś nowym klientem pożyczkodawcy i nie spóźnisz się ze zwrotem należności nawet o jeden dzień. Więcej szczegółów na temat chwilówek i tego, jak je bierzemy przeczytasz w artykule na http://www.kobieta.pl/styl-zycia/praca-prawo-i-finanse/zobacz/artykul/finansowa-wojna-plci-czyli-dlaczego-kobiety-biora-pozyczki-a-mezczyzni-nie-placa-rachunko/.

Pożyczaj z głową i nie martw się poświątecznymi rachunkami

Dzięki darmowej pożyczce zapłacisz wyższe niż zazwyczaj rachunki. Po 30 dniach zwrócisz pożyczoną gotówkę w dokładnie takiej samej kwocie, jaka została wzięta. Uważaj tylko, żeby nie wpaść w spiralę zadłużenia, pilnuj umowy. Zastanów się, czy po miesiącu będziesz miał z czego oddać. Jeśli nie, to może warto pomyśleć o kredycie rozłożonym na kilka bądź kilkanaście mniejszych i łatwiejszych do spłacenia rat. Jeśli pożyczać - to tylko rozsądnie, zwłaszcza na progu nowego roku.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu m-ce.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.