Szczególnie szkodliwe dla wszystkich akumulatorów są zmiany temperatury, które obserwujemy pod koniec dnia. Najczęściej wiąże się to z "poceniem się" akumulatora, stratą przez niego elektrolitów, a także wystąpieniem korozji. W razie jakiejkolwiek awarii pomoże nam warsztat samochodowy, jednak warto samemu zadbać o to, aby częste naprawy nie były konieczne.
Na co zwrócić uwagę?
Najczęstszym powodem pojawienia się różnego rodzaju awarii akumulatora jest pozostawienie go w bardzo rzadko używanym samochodzie. Fakt, iż nasze auto stoi na parkingu nieuruchamiane przez dłuższy czas nie oznacza, że prąd nie jest pobierany. Energii potrzebują bowiem między innymi układy pamięciowe samochodowych sterowników oraz radia. Także alarm pobiera prąd, doprowadzając w efekcie do rozładowania akumulatora. Jeżeli więc wiemy, że nasz pojazd nie będzie przez nas używany, należy zdemontować omawiany element.
Niezwykle ważną kwestią jest dokonywanie regularnych przeglądów. Poziom elektrolitów czy stan klemów muszą być przez nas monitorowane, dzięki czemu będziemy mogli zapobiec awarii. Należy pamiętać o tym nie tylko zimą - przez cały rok nasz akumulator potrzebuje bowiem systematycznej diagnozy. Możemy realizować ją za pomocą testerów, których koszt zazwyczaj nie przekracza 30 złotych.
Jeżeli jednak w końcu dojdzie do awarii i pojawi się konieczność wymiany układu, należy zlecić to specjalistom. Wymiana akumulatora da nam pewność, że montaż zostanie wykonany w sposób prawidłowy. Oprócz odpowiedniego osadzenia go w samochodzie, znaczenie ma bowiem także rodzaju zakupionego akumulatora oraz jego rozmiary. Jeżeli więc nie posiadamy wystarczającej wiedzy, nie róbmy tego na własną rękę.