Każdy, kto był kiedyś w przychodni lub szpitalu mógł zauważyć, że personel medyczny chodzi w charakterystycznym obuwiu – albo chodakach lub klapkach, albo specyficznych tenisówkach. Istnieje wiele rodzajów wygodnego obuwia – dlaczego w zawodach medycznych dominują akurat te dwa?
Co to właściwie jest obuwie medyczne?
Zwrot „obuwie medyczne” może oznaczać dwie różne rzeczy. Może to być albo obuwie noszone przez personel medyczny, albo przeznaczone dla osób, którym szczególnie zależy na zadbaniu o prawidłowe ułożenie stopy podczas chodzenia. Często obuwie wybierane przez lekarzy jest prozdrowotne, a więc jest obuwiem medycznym w obu przytoczonych znaczeniach. Nic dziwnego – po pierwsze, lekarze są świadomi tego, jak istotne jest dbanie o zdrowie stóp, a po drugie – spędzają tyle czasu stojąc i chodząc po twardej, szpitalnej podłodze, że wygodne i zdrowe buty są koniecznością.
Dlaczego obuwie medyczne kojarzy się z chodakami?
Powiedzieliśmy już, że lekarzom zależy na wygodnych butach, w których bez problemu wytrzymają wiele godzin pracy stojącej. Z drugiej strony najpopularniejsze buty to popularne chodaki, zwane także drewniakami lub trepami. Czy te charakterystyczne buty, wykonane z drewna, mogą być aż tak wygodne? Zapewne w znacznej mierze zależy to od preferencji. Dawniej drewniaki były najłatwiej dostępnym obuwiem zapewniającym możliwość łatwego utrzymania w czystości. Ich dość niska cena i naturalne materiały sprawiały, że każdy mógł sobie pozwolić na buty, w których stopa bez problemu oddycha, i które można łatwo i skutecznie wyczyścić. W miarę pojawiania się innych rodzajów butów, jako obuwie medyczne zaczęły być używane także tenisówki, szczególnie bez gumowanego noska, a także buty sportowe czy ortopedyczne. Różne rodzaje butów medycznych można znaleźć np. tu: https://pantofelek-sklep.pl/pl/c/Obuwie-medyczne/2178493. Mimo tak szerokiego wyboru, chodaki wciąż są popularnym wyborem – częściowo ze względu na cenę, ale w dużej mierze ze względu na to, jak bardzo wizerunek lekarzy czy pielęgniarek wiąże się z takimi butami.
