Błyskawiczne ustalenia dyżurnego mysłowickiej komendy i współpraca z policjantami z Będzina zapobiegły tragedii młodego mężczyzny. 29-latek z Chorzowa chciał popełnić samobójstwo. W porę jednak został odnaleziony przez dzielnicowych z będzińskiej jednostki.
W minioną sobotę, 25 sierpnia na numer alarmowy zadzwonił zaniepokojony mężczyzna. Oświadczył on, że brat jego dziewczyny telefonicznie poinformował ich, że chce odebrać sobie życie. Zgłoszenie trafiło do dyżurnego KMP Mysłowice, który podjął natychmiastowe działania. Ustalił miejsce przebywania mężczyzny i poinformował o sprawie jednostkę policji w Będzinie. Dzielnicowi z komendy w Będzinie rozpoczęli poszukiwania desperata. Liczyła się każda minuta. Policjanci odnaleźli mężczyznę w lasku na osiedlu Brzozowica z założoną pętlą na szyi. Stróże prawa w ostatniej chwili udzielili pomocy 29-latkowi i zaopiekowali do czasu przyjazdu pogotowia.
Dzięki szybkiej reakcji i zaangażowaniu dyżurnego z Mysłowic oraz współpracy z policjantami z będzińskiej jednostki pomoc dla 29-letniego chorzowianina przyszła na czas.