Dodano:
Czas czytania: 3 min.

Kierowca wjechał w rabatkę, a potem zaatakował policjanta – teraz odpowie przed sądem

Policjanci z Mysłowic zatrzymali 39-letniego mężczyznę, który w piątek 25 lipca wjechał samochodem w rabatkę pod blokiem w dzielnicy Wielka Skotnica. Po interwencji mieszkańców, którzy wyczuli od niego alkohol, mężczyzna uciekł do mieszkania, pozostawiając pojazd na ulicy z pracującym silnikiem.

Ucieczka do mieszkania i reakcja służb

Mieszkańcy wskazali policjantom mieszkanie, w którym przebywał sprawca, jednak mężczyzna nie chciał otworzyć drzwi. Na miejsce wezwano strażaków, którzy umożliwili wejście mundurowym. Zastali oni 39-latka śpiącego w swoim mieszkaniu, od którego czuć było silną woń alkoholu. Mężczyzna odmówił badania alkomatem, a w związku z problemami z utrzymaniem równowagi, został poddany badaniu krwi na obecność alkoholu oraz innych środków odurzających.

Agresja wobec funkcjonariuszy

Podczas transportu do radiowozu, mężczyzna stał się agresywnykilkakrotnie kopnął jednego z policjantów, a także opluł go, wykrzykując wulgaryzmy. W związku z tym 39-latek został aresztowany i trafił do policyjnej celi. Mężczyzna nie uniknie odpowiedzialności za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjanta.

Z uwagi na podejrzenie kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu, policjanci zatrzymali prawo jazdy mężczyzny. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Ochrona prawna dla policjantów

Warto przypomnieć, że policjanci wykonujący swoje obowiązki służbowe korzystają z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych, w związku z czym agresja wobec nich jest szczególnie poważnie traktowana przez wymiar sprawiedliwości.

Autor / Źródło
Ewa Kurpas / KMP Mysłowice

Dodaj komentarz

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe