Od piątku mysłowicka drogówka zatrzymała aż siedmiu nieodpowiedzialnych kierujących.
Mysłowiccy policjanci nieustannie kontrolują trzeźwość kierujących pojazdami. Dzięki takim właśnie kontrolom, od soboty mundurowi zatrzymali aż 5 mężczyzn, którzy spożywali alkohol.
Jazda pod wpływem
W piątek przed godziną 11.00 na ulicy Kościelniaka policjanci zatrzymali nietrzeźwego rowerzystę. 66-latek z Mysłowic miał prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu, mundurowi ukarali go mandatem karnym w wysokości 2500 zł.
W sobotę tuż przed 15.00 na ulicy Świerczyny uwagę policjantów z mysłowickiej drogówki przykuł jadący rowerem 39-latek. W trakcie kontroli okazało się, że Mysłowiczanin znajdował się w stanie po użyciu alkoholu. Badanie wykazało w jego organizmie prawie pół promila alkoholu. Mężczyzna ukarany został mandatem karnym w wysokości 1000 zł.
Kolejne zatrzymania
Również na ulicy Świerczyny swą podróż zakończył w niedzielę 52-letni mieszkaniec Katowic. Mężczyzna ten kierował fiatem, będąc w stanie nietrzeźwości. Alkomat w jego przypadku pokazał 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
W poniedziałek przy ulicy Ziętka policjanci z mysłowickiej drogówki zatrzymali kolejnego kierującego, którego stan wykluczał dalsze prowadzenie pojazdów. 34-latek z Mysłowic kierował Volkswagenem, będąc pod wpływem środków odurzających.
W poniedziałek mysłowicka drogówka zatrzymała również dwóch nietrzeźwych kierujących samochodami. Pierwszym z nich okazał się 60-latek z Mysłowic, kierujący Peugeotem na ulicy Orła Białego. Policjanci dokonali badania jego trzeźwości, które dało wynik ponad 0,5 promila. Ten sam patrol zatrzymał również obywatela Ukrainy. 28-latek kierował swoim Audi na ulicy Świerczyny, a jego wynik na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wyniósł 1,4 promila.
Ponadto w sobotę ok godziny 6:30 mysłowiccy policjanci zatrzymali mieszkańca Katowic, który nie dostosował prędkości do panujących warunków i uderzył w jedno z drzew przy ulicy Długiej. 52- latek prowadził swoje Mitsubishi pomimo zakazu prowadzenia pojazdów wydanym przez Sąd Rejonowy w Malborku.
Teraz o dalszym losie tych mężczyzn zdecyduje sąd.