W ubiegłym tygodniu u 2 pracowników Szpitala nr 2 w Mysłowicach wykryto koronawirusa – informuje portal Mysnet.pl.
Z tego powodu oddział wewnętrzny wstrzymał przyjmowanie pacjentów
Jak informuje Mysnet.pl obecność koronawirusa została potwierdzona w wyniku badań przesiewowych przeprowadzonych wśród personelu i pacjentów szpitala. Osoby zakażone przechodzą chorobę bezobjawowo i czują się dobrze. 27 osób zostało poddanych domowej kwarantannie, a pozostały personel zostanie przebadany.
Oświadczenie w sprawie sytuacji epidemicznej w Szpitalu nr 2 im. T. Boromeusza wydał wczoraj (4 lipca) dyrektor placówki Grzegorz Nowak. Oto jego treść:
To często poruszany temat na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy. Nasz Szpital nr 2 w Mysłowicach mimo ciągłych zagrożeń epidemicznych był jednym z nielicznych, który nie odnotował zakażeń i skutecznie odpierał „ataki” wirusa. Podejmując działania prewencyjne i wykonując testy przesiewowe wśród personelu Szpitala narażonego na ciągły kontakt z pacjentami, niestety w minionym tygodniu wykryliśmy podejrzanego wirusa. Ponad 40 osób w tym pacjenci oddziału chorób wewnętrznych i personel, przeszło badanie bez problemu. Jednak u dwóch osób potwierdzono dodatni wynik.
Możemy uspokoić Państwa, gdyż osoby zainfekowane czują się dobrze, a wykryte przypadki mają przebieg bezobjawowy.
Po doświadczeniach w minionych miesiącach mamy świadomość, iż ponad 90% przypadków zachorowań jest bezobjawowych i tu tkwi największe zagrożenie. Przyjmując na co dzień pozornie nie zainfekowanych pacjentów, nasi medycy narażani są na atak wirusa bez uprzedzenia. To ten utajony i cichy stan przejściowy jest dla nas wszystkich najniebezpieczniejszy.
Dlatego Dyrekcja Szpitala nr 2 w Mysłowicach dbając o bezpieczeństwo naszych pacjentów oraz zdrowie pozostałego personelu, podjęła działania prewencyjne. Skierowaliśmy 27 osób na kwarantannę domową, a pozostały personel poddamy zostanie badaniom diagnostycznym. W okresie najbliższego tygodnia jesteśmy zmuszeni do wstrzymania przyjęć na oddział Chorób Wewnętrznych i wzmożyć nadzór epidemiczny w Szpitalu.
W następnych dniach będziemy mogli przeprowadzić testy, które mamy nadzieję będą dla nas korzystne i pozwolą powrócić nam do moralności. Trzymajcie za naszych medyków kciuki, a my zrobimy wszystko co w naszej mocy byście byli bezpieczni i zdrowi.
Źródło: Mysnet.pl