Mysłowiccy kryminalni zatrzymali 35-letniego mieszkańca Katowic i odzyskali skradzione w czerwcu 2 rowery o łącznej wartości 3 tys. zł. Mężczyzna wpadł, bo zastawiony przez niego w jednym z lombardów rower trafił do sprzedaży na popularnym serwisie aukcyjnym.
Katowiczaninowi grozi teraz do 5 lat więzienia
Do kradzieży dwóch rowerów o wartości 3 tys. złotych doszło w połowie czerwca br. na ul. Chopina. Nad sprawą pracowali mysłowiccy kryminalni. Krótko po zdarzeniu do policjantów dotarła informacja, że na popularnym portalu aukcyjnym wystawiony został rower, który może być tym skradzionym właśnie z terenu Mysłowic. Oferta zamieszczona została przez jeden z lombardów znajdujących się w Sosnowcu. Stróże prawa udali się na miejsce, gdzie zabezpieczyli skradziony rower i ustalili dane personalne mężczyzny, który zastawił go w lombardzie. Okazał się nim 35-letni mieszkaniec Katowic.
Mężczyznę przez blisko 3 miesiące tropili mysłowiccy kryminalni
Do zatrzymania doszło w miniony wtorek (22.09.) na terenie Katowic. Mężczyzna był kompletnie zaskoczony. Po doprowadzeniu do komendy przyznał policjantom, że zastawił rowery w dwóch różnych lombardach w Sosnowcu. Dzięki temu mundurowym udało się odzyskać także drugi skradziony jednoślad. Katowiczanin usłyszał zarzuty paserstwa, za co grozi mu do 5 lat więzienia. O jego dalszym losie będzie decydował sąd.