Przypominamy, że powiadomienie o objęciu kwarantanną jest wiążące prawnie i ma na celu ogólne bezpieczeństwo. Policja codziennie otrzymuje aktualne listy osób objętych kwarantanną. Mundurowi udają się w teren i dokonują sprawdzeń właściwego realizowania obowiązku przebywania w izolacji domowej.
W czasie panującej epidemii policjanci mierzą się co dzień z wieloma nowymi zadaniami. Wiele jest również zagrożeń związanych z rozprzestrzenianiem się wirusa wywołującego COVID-19. Części z nich można by uniknąć, gdyby wszyscy stosowali się do zaleceń i przepisów, od przestrzegania których może zależeć ludzkie życie. W ciągu ostatnich dni na terenie naszego województwa doszło w kilku przypadkach do złamania wytycznych przekazywanych przez rząd i służby sanitarne. Pierwszy miał miejsce w Rudzie Śląskiej, gdzie mimo zakazu w jednym z lokali odbywała się dyskoteka, drugim był przypadek z Sosnowca gdzie kobieta z objawami choroby COVID-16 mimo zaleceń wyszła z domu i chciała udać się do najbliższego szpitala, a nie do wyznaczonego szpitala zakaźnego (artykuł z Sosnowca). Podobne nieodpowiedzialne działanie w którym interweniowali policjanci miało miejsce w Knurowie, gdzie lekarka zamiast przebywać na kwarantannie, przyjmowała pacjentów w szpitalnym gabinecie (artykuł z Gliwic). We wszystkich przypadkach policjanci prowadzą czynności przy udziale prokuratorów.
Sytuacje te pokazuje, że nie stosując się do zaleceń, wytycznych i zakazów, można dopuścić do nieracjonalnych, zagrażających sobie i innym zachowań. Myśląc rozsądnie i odpowiedzialnie, zakażone osoby powinny bezwzględnie stosować się do kwarantanny, a w przypadku konieczności uzyskania pomocy lekarskiej powiadomienia o tym odpowiednich służb z podaniem wszystkich informacji o objawach. Zatajając informacje o możliwości zakażenia lub kontakcie z zakażonymi lub udając się do placówki udzielającej pomocy pozostałym chorym, narażamy inne osoby, które korzystają z jej pomocy oraz personel medyczny. Tym samym ryzykujemy sparaliżowaniem jej działania na wiele dni. Policjanci w trakcie interwencji muszą wiedzieć, czy osoby wobec których wykonują czynności podlegają kwarantannie lub miały styczność z potencjalnymi nosicielami koronawirusa.
Ponawiamy apel do wszystkich, wobec których zastosowano lub zalecono kwarantannę, o stosowanie się do poleceń służb sanitarnych oraz instytucji państwowych. Osoby takie powinny, nawet nie z przymusu prawnego, ale społecznego obowiązku dbania o innych współobywateli, poddać się rygorom izolacji. Przypominamy, że powiadomienie (niezależnie od sposobu, np. telefoniczne) o objęciu kwarantanną jest wiążące prawnie.
Osoby niezamierzające stosować się do przepisów obowiązujących w związku z epidemią muszą się liczyć również z poważnymi konsekwencjami prawnymi swoich zachowań.
Przypomnijmy:
- Policjanci sprawdzają regularnie i zbierają informacje o tym, czy osoba objęta decyzją o kwarantannie stosuje się do postanowień tej decyzji. Jeśli okaże się, że nie, informacja taka zostanie przekazana do Powiatowego Inspektora Sanitarnego, który jest organem władnym do nałożenia na taką osobę kary, która może wynosić nawet 5000 zł. Ponadto wobec takiej osoby prowadzone będą czynności w związku z popełnieniem przez nią wykroczenia z art. 116 kw. Mandat za takie wykroczenie może wynosić nawet 500 zł.
- Jeśli z miejsca wyznaczonego oddali się osoba, u której potwierdzono zakażenie – osoba ta będzie odpowiadać zgodnie z art. 161 kk, który za takie przestępstwa przewiduje karę roku pozbawienia wolności.
- Policjanci stale kontrolują czy przedsiębiorcy – właściciele firm i lokali usługowych, gastronomicznych i handlowych stosują się do ograniczeń nałożonych na nich Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 13.03.2020 r. w sprawie ogłoszenia w RP stanu zagrożenia epidemicznego. Jeśli okaże się, że nie – poniosą oni, w zależności od okoliczności naruszenia, odpowiedzialność przewidzianą w art. 165 kk lub 54 kw. Kara przewidziana w kodeksie karnym za takie przestępstwo może wynosić nawet 8 lat pozbawienia wolności. Grzywna za wykroczenie z art. 54 KW to maksymalnie 500 zł.