Schronisko przy Sosnowieckiej ze względu na swoją lokalizację ma zostać zlikwidowane. Jednak władze miasta nie chcą dopuścić do tego, żeby mieszkające tam psy i koty zostały z Mysłowic wywiezione.
Sensacja w najlepszym gatunku! DETEKTYW COLUMBO w TVS!
Do czerwca ma powstać nowe i duże schronisko, na które miasto właśnie otrzymało dotację w wysokości 2,5 mln zł. Oczywiście w schronisku cały czas szukają dla zwierząt prawdziwych domów.
Chętnych do adopcji czworonogów też nie brakuje
Od kilku dni jestem najszczęśliwszym prezydentem w Polsce, a może nawet i w Europie albo na świecie. Otrzymaliśmy dotację rządową w wysokości 2,5 mln zł na budowę nowego miejskiego schroniska. Ja jestem człowiekiem, który uwielbia zwierzęta ale nie jestem tez odosobniony w tym. Mamy tu wiele wspaniałych osób, mamy wolontariuszy. Dla nich to był tak szczęśliwy moment gdy otrzymaliśmy wiadomość, że do dzisiaj tylko telefonujemy i już robimy plany jak schronisko będzie wyglądało. Będzie to kontenerowe schronisko przy ul. Świerczyny – mówi Dariusz Wójtowicz prezydent Mysłowic
Łącznie zostało około 60ciu. No liczymy, że większa ich ilość pójdzie do adopcji. (Jak wygląda praca z takimi zwierzakami?) – Zależy też jakie psy przychodzą. Zazwyczaj to są psy trudne, często lękliwe czy agresywne. Praca z nimi wygląda tak, że dajemy im czas przede wszystkim, nie narzucamy się. Przychodzimy do nich często, karmimy je żeby były w stanie się przed nami otworzyć – mówi Pola opiekun w TOZ Mysłowice