9 marca, około godziny 13:45 na ulicy Mikołowskiej w Mysłowicach doszło do poważnego wypadku drogowego. 35-letni kierowca volkswagena, jadąc w kierunku Giszowca, stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi, w wyniku czego samochód uderzył w przydrożne drzewa.
Kierowca pod wpływem alkoholu
Na miejscu zdarzenia, policjanci wyczuli od sprawcy silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że 35-letni mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. To wyjaśnia, dlaczego nie był w stanie opanować pojazdu.
W wyniku wypadku 40-letni pasażer volkswagena doznał urazu nogi i został przewieziony do szpitala celem dalszej diagnostyki. Na szczęście jego obrażenia nie zagrażają życiu.
Zatrzymane prawo jazdy i odpowiedzialność karna
Policja zatrzymała prawo jazdy kierowcy, który teraz odpowie przed sądem za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
To zdarzenie przypomina, jak niebezpieczne i destrukcyjne mogą być skutki jazdy pod wpływem alkoholu. Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności na drodze i przypomina, że każda decyzja o prowadzeniu pojazdu w stanie nietrzeźwości może mieć tragiczne konsekwencje.